Stretching na lekcji wychowania fizycznego

Moje doświadczenia pokazują niestety, że rozciąganie mięśni jest często znienawidzonym przez moich podopiecznych aspektem treningu. Nieliczna grupa osób lubiących się rozciągać to zawodnicy, którzy już są dobrze rozciągnięci. Zanim przejdę do omówienia korzyści, jakie daje stretching i opiszę niektóre ćwiczenia, pozwolę sobie zwrócić uwagę na coś, co z naszego trenerskiego punktu widzenia jest bardzo ważne. Dlaczego nasi podopieczni nie lubią ćwiczeń rozciągających?
Dzieci nie lubią być zmuszane do czegoś, co nie daje im radości. Zapytałem swoich uczniów, dlaczego właściwie rozciąganie tak bardzo im się nie podoba. Zdecydowanie przeważały odpowiedzi, że nie lubią ćwiczeń rozciągających, bo bolą i im nie wychodzą. Niektórzy zauważyli również, że ćwiczenia, które wykonują, nie przynoszą efektu i to jest dla nich frustrujące. Nie widzą sensu wykonywania ćwiczeń, gdy nie widzą postępów. Przykładowo, przy jednym z najbardziej podstawowych i najważniejszych ćwiczeń rozciągających – skłonie w siadzie do wyprostowanych nóg – uczniowie, którzy czują ból w okolicach dołów podkolanowych i tylnej części uda, wiedząc, że nie sięgną palcami rąk do palców stóp (bez ugięcia kolan), wolą zrezygnować z wykonania ćwiczenia lub oszukiwać (do czego zresztą się często przyznają). Odpowiedź na pytanie, jak sobie poradzić z tego rodzaju problemem, dali mi sami uczniowie. Ci, którzy cechują się wysokim stopniem rozciągnięcia mięśni, zauważyli, że nie zawsze ich mięśnie były tak dobrze rozciągnięte. Zdaniem uczniów najlepszym rozwiązaniem jest żelazna konsekwencja, zdrowa rutyna, a przede wszystkim chęć pobicia własnych rekordów. Kluczem do osiągnięcia celu, poza systematycznością, jest stopniowanie ćwiczeń. 
Dla osób mających największe problemy z ćwiczeniami rozciągającymi, dobrym pomysłem jest obniżenie wymagań. Zawodnik, który w siadzie prostym, bez uginania kolan nie jest w stanie palcami rąk sięgnąć do stóp, powinien próbować sięgnąć rękoma tak daleko, jak może. W momencie kiedy taki uczeń odczuwa duży dyskomfort, powinien zmniejszyć głębokość skłonu i stopniowo zwiększać zakres ruchu. Uczniowie zauważają, że dużo łatwiej wykonywać im to ćwiczenie bez presji, konieczności sięgnięcia palcami do stóp. Warto zatem dopasować poziom trudności konkretnego ćwiczenia do sprawności fizyczne...